K
was hialuronowy – hasło to zapewne większość z nas będzie kojarzyło z medycyną estetyczną i walką ze zmarszczkami na twarzy. To w sumie prawidłowe, ale okazuje się, że nie jedyne skojarzenie. Tak się bowiem składa, że kwas ten ma swoje zastosowanie również przy… uszkodzeniach stawów, a nawet w chorobie zwyrodnieniowej. To taki „smar”, który potrafi zdziałać wiele dobrego. Warto przyjrzeć mu się bliżej.
Kwas hialuronowy – co to?
Kwas hialuronowy występuje w skórze właściwej, a jego zadaniem jest wiązanie cząsteczek wody. Dzięki temu skóra utrzymuje sprężystość i elastyczność. Jest obecny także w chrząstce szklistej, czyli tej, która buduje staw oraz w płynie stawowym, czyli tak zwanej mazi stawowej.
Niestety, wraz z wiekiem, zmniejsza się jego naturalna produkcja, co w prowadzi nie tylko do powstawania zmarszczek, ale i utraty elastyczności i sprężystości. Zadaniem cząstki szklistej jest bowiem przenoszenie i amortyzowanie obciążeń, którym podlega staw podczas pracy, czyli np. podczas uprawiania sportu.
Chrząstka zbudowana jest z komórek chrzęstnych (chondrocytów) oraz macierzy międzykomórkowej. Odporność na ściskanie, zgniatanie oraz elastyczność chrząstki zdeterminowana jest składem macierzy międzykomórkowej chrząstki. A czym jest owa macierz? To konglomerat różnych związków organicznych: włókien kolagenowych, proteoglikanów i właśnie kwasu hialuronowego.
Podobnie jak w skórze, kwas hialuronowy wiąże cząsteczki wody i przyczynia się do kształtowania opisywanych wcześniej właściwości chrząstki (elastyczności, sprężystości). W tym wypadku jednak, wraz z wiekiem, oraz w wyniku przewlekłych przeciążeń stawu, zmniejsza się ilość kwasu hialuronowego w chrząstce, a to prowadzi do jej zużywania, a wręcz stopniowego niszczenia. To złożony proces zapalny, toczący się w płynie stawowym. Jego efektem jest utrata proteoglikanów i kwasu hialuronowego, co prowadzi do utraty elastyczności i sprężystości przez chrząstkę.
“Magia” działania kwasu hialuronowego
Kwas hialuronowy jest związkiem organicznym, polisacharydem. Posiada specyficzne właściwości biofizyczne, biochemiczne oraz bioregulujące. Podanie do stawu kwasu hialuronowego (wiskosuplementacja) powoduje w przypadku uszkodzenia chrząstki szereg działań, które prowadzą do zmniejszenia objawów bólowych (działanie przeciwbólowe) oraz poprawiają funkcjonowanie stawu, poprzez ułatwienie toczenia się (przesuwania) powierzchni stawowej.
Mechanizmy działania
Efekty podania kwasu hialuronowego do stawu są następujące:
– działanie przeciwbólowe, poprzez hamowanie receptorów nocyceptywnych w stawie, tych odpowiedzialnych za przewodzenie bólu;
– stymulacja chondrocytów do produkcji endogennego, to znaczy własnego kwasu przez staw;
– stymulacja wzrostu chondrocytów;
– działanie przeciwzapalne, hamowanie enzymów (metaloproteinazy) odpowiedzialnych
za niszczenie chrząstki w chorobie zwyrodnieniowej;
– poprawa właściwości wiskoelastycznych mazi stawowej, to znaczy poprawa toczenia i ślizgania się powierzchni chrzęstnej, czyli przysłowiowo „smarowanie” stawu.
Tak działa biomechanika… smarujemy!
Większość pacjentów odbiera podanie kwasu hialuronowego do stawu jako właśnie takie dodanie „smaru”. Trudno o inne skojarzenia, skoro po pierwsze kwas hialuronowy działa mechanicznie, a po drugie – po jego iniekcji znikają zgrzyty i trzaski w stawie. Nie jest to jednak jego główna zaleta.
Najważniejszym zadaniem jest efekt biologiczny, polegający na zahamowaniu procesu zapalnego w stawie – procesu, który odpowiada za niszczenie chrząstki i postęp choroby zwyrodnieniowej. Celem jest też przywrócenie równowagi w składzie płynu stawowego – równowagi pomiędzy enzymami niszczącymi staw a mediatorami biochemicznymi stymulującymi jego odbudowę. Pora więc zapytać…
… czy jest optymalny preparat? Na co zwrócić uwagę przy wyborze?
W aptekach dostępnych jest wiele preparatów kwasu hialuronowego w dość dużej rozpiętości cenowej. Z czego to wynika? Ano przede wszystkim z tego, że różnią się one objętością, gęstością i masą cząsteczkową. W badaniach wykazano jednoznacznie, że im gęstsze są preparaty, tym lepszy jest efekt leczenia.
Kwas hialuronowy zawarty w strzykawce może być usieciowany lub nie. Usieciowany kwas to taki, który posiada dodatkowe wiązania cząsteczek, wpływające na jego trwałość i długość działania terapeutycznego. Innymi słowy, kwas usieciowany działa dłużej. Preparaty o dużej gęstości, dużej masie cząsteczkowej i usieciowaniu wystarczy podać raz, bez konieczności podawania kolejnych iniekcji w odstępach tygodniowych. Ma to swoje przełożenie na cenę, ale gwarantuje lepszą skuteczność i dłuższą trwałość efektów terapeutycznych.
Kiedy warto zastosować kwas hialuronowy?
Kwas hialuronowy stosujemy w przypadku uszkodzeń chrząstki w stawie, najczęściej w przebiegu choroby zwyrodnieniowej, ale również w przypadkach przeciążeniowych, np. przy tzw. kolanie biegacza. Niestety, uszkodzenia chrząstki nie goją się do stanu sprzed uszkodzenia i choroby zwyrodnieniowej nie można wyleczyć – ale da się istotnie poprawić komfort życia pacjenta. Jak wykazały liczne badania, najważniejsza jest edukacja chorego i związana z tym zmiana stylu życia, która koncentruje się na utrzymaniu właściwej masy ciała, codziennej porcji ruchu i uzupełniających terapię ćwiczeniach.
Z mojej praktyki wynika, że zastosowanie iniekcji z kwasu hialuronowego, idące w parze ze zmianą trybu życia na bardziej aktywny, przynosi istotną poprawę stanu pacjenta. Podobnie jest w kontuzjach biegowych, gdzie na pewnym etapie leczenia rehabilitacyjnego taka terapia wspomaga powrót do zdrowia. Udowodniono również, że podanie kwasu hialuronowego przyspiesza rekonwalescencję u pacjentów po artroskopiach stawu kolanowego. Szczególnie w sytuacjach, gdy wykonano zabieg naprawczy chrząstki – chondroplastykę, kwas hialuronowy dodatkowo stymuluje procesy naprawcze.
Przed zaordynowaniem leczenia kwasem hialuronowym należy zbadać pacjenta i – również na podstawie badań dodatkowych – ocenić stopień uszkodzenia chrząstki. Niestety, w najbardziej zaawansowanych stadiach choroby zwyrodnieniowej skuteczność kwasu może nie być tak efektywna.
Jak wygląda zabieg?
Kwas hialuronowy podaje się bezpośrednio do stawu. Nakłuwając staw, wstrzykujemy
do niego powoli preparat kwasu. Doświadczony w tego typu zabiegach lekarz – bo tylko on ma do tego uprawnienia – wykona to sprawnie i bezboleśnie w aseptycznych warunkach sali zabiegowej. Zapewniam Was, że nie ma się czego bać, a bilans zysków i strat wskazuje na dużą wartość tego typu terapii.
Zatem… na zdrowie!
Biegający Ortopeda